wtorek, 15 kwietnia 2014

,,Ile razy trzeba powtórzyć element, żeby go opanować? Milion!"- seminarium z Paco Lobo :)

Ostatnią niedzielę spędziłam w Annówce (<3) na seminarium frisbee z niezwykłą osobą- Paco Lobo. Pojechałam tam jako obserwator, a szkoda, bo okazało się, że brały w nim udział psy w podobnym do Kendo wieku i ćwiczyły po prostu jakieś ciekawe overy. Cóż, mam przynajmniej wiedzę teoretyczną, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby działać!

Zdjęcie-  www.psiawiara.pl
Jeżeli chodzi o praktykę to dużo czasu poświęciliśmy na naukę rzutów. Poznałam wiele ciekawych, mniej znanych technik oraz tricków z użyciem dysku. Oczywiście nie da się tego opanować podczas seminarium- Paco naprawdę często powtarzał, że pokazuje nam odpowiedni sposób wykonania danego elementu, a do jego opanowania potrzeba co najmniej miliona powtórzeń. ;) Sam zresztą jest w dużej mierze samoukiem, co tym bardziej budzi mój podziw.


Myślę, że najważniejsze, co wyniosłam z tej niedzieli to pozytywna energia i moc do działania, którą Paco pozarażał chyba wszystkich uczestników! :D Psie sporty już dawno pokazały mi, że ciężką pracą można osiągnąć niemal wszystko, ostatnio jednak wpadłam w jeden wielki dół frisbowy, który był raz głębszy, raz 'płytszy', ale jednak był- bo mam genialnego psa, a sama jestem beznadziejna ;) Po seminarium inaczej na to patrzę. Zauważyłam, że nie jest ze mną najgorzej no i nie brakuje mi pomysłów na oryginalne figury freestyle'owe, bo dla mnie najważniejsze jest, żeby nie być powtarzalnym. Teraz będę musiała wdrożyć je w życie. Zakwasy czuję do dzisiaj, co nie przeszkodziło mi razem z Natalią próbować rzucać w jakichś dzikich pozycjach- za parę lat może się uda :P

Zdjęcie- www.psiawiara.pl
W odbywaniu regularnych treningów rzutowych wybitnie przeszkadza mi szkoła, ale na szczęście zbliżają się wakacje i czasu na ciapanie będzie więcej. No i... przydałoby się w końcu ogarnąć tossa :P

Zdjęcie by Natalia Karpińska

24 komentarze:

  1. Musiała być świetnie.. Fajnie macie.; ) Ja niedługo jadę na semi z Olą Gronek.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałuję, że nie mogłam jechać na to semi, ze zdjęć i opisu wnioskuję, że było naprawdę nieźle! :D

    http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiało być naprawdę świetnie :)

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam o tym semi, oglądam zdjęcia i tak strasznie Wam zazdroszczę chociaż sama nic nie robię z frisbee :D
    Musiało być super :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja ciee, nieźle musiało być na takim seminarium ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super seminarium! Zazdroszczę, choć ja bym wolała pojechać na seminarium agility, bo Kazan nie nakręca się na dysk a jak już to tylko na chwilę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie że seminarium się udało :d

    OdpowiedzUsuń
  8. Semi musiało być świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejna osoba zachwycona tym seminarium - aż żałuję, że nie wzięłam udziału! Przydałoby się chociaż raz w życiu na jakieś wybrać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuj, żałuj, następnym razem musisz jechać, bo chodzą plotki, że jeszcze będą w Polsce seminaria z Paco :D A jak w Annówce to beze mnie się tam nie obejdzie! :P

      Usuń
  10. Zazdroszczę takiego semi :). Wszędzie czytam o zachwytach nad trenowaniu z Paco.

    OdpowiedzUsuń
  11. zazdroszczę uczestnictwa :D zwłaszcza ,że na fejsie co jakiś czas pojawiają się coraz to nowsze fotki : p
    "ogarnąć tossa" hmmm czyżby wrocław :D ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrocław to może nie, ale kto wie czy Poznań... ;>

      Usuń
    2. to będziemy trzymać kciukasy :D !

      Usuń
    3. Dzięki! Kendo musi się też zobaczyć z wujaszkiem Setusem ;)

      Usuń
    4. Ale widzę, że Wy się do Wrocławia wybieracie :D będziemy Wam z Kendo kibicować, my jedziemy jako widzowie :)

      Usuń
  12. Zdjęcia świetne, a ćwiczenia widzę, że bardzo udane.

    Pozdrawiamy Hania&Fiona
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozazdrościć takiego seminarium! Ja dopiero rozpoczynam przygodę ze szkoleniem mojego psa, niestety frisbee kompletnie go nie interesuje, ale ponoć nie ma rzeczy niemożliwych i wszystko można wyćwiczyć. :)
    Ach, byłbym zapomniała wspomnieć - zdjęcia są fenomenalne!

    Pozdrawiam,
    jak-pies-z-kotami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie mieliście...
    Kiedy jedziemy na kolejne syminarium? :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Oglądałem występy Paco w internecie i trzeba przyznać, że połączenie frisbee z akrobatyką robi wrażenie. Facet jest niebanalny i ma swój styl.

    OdpowiedzUsuń
  16. Będziesz w Poznaniu na DCDC? :D
    Bo ja też ;)
    Razem z Zuzią od Atoma się wybieramy do poznania specjalnie na DogChow

    OdpowiedzUsuń
  17. Super! Zazdroszczę semi z Paco :)

    OdpowiedzUsuń