Jeden z ulubionych trików Luny, spotykający się zawsze z bardzo pozytywnym odzewem widzów. :) Trudno się dziwić! Czyż psiak nie wygląda uroczo zakrywając łapką pysk? ;> Jest to sztuczka wymagająca precyzji, psów nadpobudliwych (jak osobnik na zdjęciu obok :D) nie pobudzi nadmiernie przy ćwiczeniach, bez obaw mogą wykonywać ją psiaki starsze, z którymi nie można zanadto szaleć.

A jak skłonić naszego pupila do takiego gestu? Cóż, najpopularniejszy jest chyba sposób z karteczką. Naukę zdecydowanie ułatwi kliker. Oczywiście jeśli pies jest z nim zaznajomiony i wie, że kliknięcie oznacza nagrodę. Przy tej sztuczce bardzo liczy się wyczucie czasu i myślę, że bez klikera byłoby trudno ;) Przydatne będą karteczki samoprzylepne, które można lekko przytwierdzać do czoła psiaka. Po chwili powinien spróbować zdjąć karteczkę łapą. Jest to moment, na który czekaliśmy! Natychmiast należy kliknąć (bądź wypowiedzieć pochwałę, np.: ,,tak!") i nagrodzić czworonoga smakołykiem. Krok ten powtórzyć jeszcze kilka razy, po czym przerwać sesję, by pies się nie znudził. Gdy nasz pupil nauczy się, że po próbie zdjęcia karteczki łapą (dotknięcie głowy) otrzymuje nagrodę i chętnie to robi, możemy wprowadzić komendę. Tuż przed każdym ruchem łapy należy wypowiedzieć słowo, np.: ,,wstydź się", kliknąć gdy pies dotyka głowy i nagrodzić go smaczkami. Kolejnym krokiem będzie zdjęcie karteczki. Podczas naszej nauki, na tym etapie sama dotykałam Lunie czasami czoła w miejscu, gdzie wcześniej przyklejałam karteczkę, dzięki czemu przypominała sobie co takiego ma zrobić ;) Następnie wystarczyło już tylko stopniowo przedłużać czas, po którym następowało kliknięcie, by nauczyła się przytrzymywać łapę na czole trochę dłużej. :)

Niektóre psy jednak nie reagują na karteczkę. W takim przypadku można spróbować przykleić pupilowi do nosa plaster szynki lub sera, który wzbudzi w nim chęć zasłonięcia pyska łapką. A czasem najskuteczniejsze jest posmarowanie psu nochala odrobiną masła! :D
Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że szkolenie ma być zabawą także dla psa, mówmy więc radosnym głosem i nie karzmy za błędy. Pomyłki mogą oznaczać, że wymagamy od psa na danym etapie za dużo, bądź sesja trwa za długo.
Pozdrawiamy- Estera i Luna!
Niektóre psy "wstydzą się", kiedy dmucha im się w pyszczek, tak uczyłam tej sztuczki Tosiaka. Z Giną był plasterek albo taśma, już nie pamiętam ;).
OdpowiedzUsuńPomysł z masłem na mordce jest ciekawy, ale wydaje mi się, że pies będzie próbował to zlizać, a nie zdjąć łapką. No, ale lizanie na komendę też wygląda fajnie (szczególnie na zdjęciach) :).
Też ostatnio myślę o tej komendzie. Myślę, że z krótkimi koparkami Flopki efekt również wyjdzie dość spektakularnie. ;)
OdpowiedzUsuńCóż, gdy tylko znajdę kod na większą ilość czasu na pewno wykorzystam zawarte w tym poście rady. Dziękuję. :>
Pozdrawiamy!
E&F.
Tak jak napisała Natalia, niektóre psy "wstydzą się" gdy dmucha im się w pyszczek, ja od początku uczyłam tak moją sunie - Funny. Jakoś nigdy gdy przyklejałam jej karteczkę, nie reagowała na nią :P
OdpowiedzUsuńPotem przypomniało mi się, że gdy dmucham czarnej w pyszczek to zakłada na niego łapki i tak ją nauczyłam.
Pomysł z masłem i plasterkiem szynki jest fajny, ale u mnie wyglądało by to tak, że psiak masło by zlizywał, a o szynkę schylałby pyszczek :P
Ogólnie bardzo ciekawy post, przydatny :D Mam nadzieję, że takich będzie się pokazywać więcej ;) Śliczne zdjęcia ♥
Pozdrawiam Martyna i Funny
Ostatnio także myślałam o tej komendzie, ale musi ona poczekać w kolejce ;) Mamy już zanadrzu kilka komend, których się uczymy, dodatkowo spacery, zabawa i inne ćwiczenia i jeszcze moje wizyty u lekarza (przez co uciekają mi godziny wolne na spędzaniu czasu z Sashą :( ). Ale jak wszystko się unormuje to zaczniemy od tej komendy i wypróbujemy technikę, którą opisałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
ŁAPKA !
ta sztuczka jest rewelacyjna, uwielbiam ją! Kiedyś uczyłam Lorenę, ale coś nie bardzo jej szło, potem skupiłam się na inncyh i jakoś odeszło w niepamieć. Musimy do tego wrócić!
OdpowiedzUsuńSzczerze nigdy o takiej nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńAle z chęcią spróbuję .... a sztuczka jest bardzo fajna naprawdę :) może kola się jej nauczy :)
Próbowałam i próbowałam, Zula uparcie wpatrywała się w moją rękę w której tkwił smakołyk, ani myśląc o tym nadludzkim wysiłku - sięgnięciu łapą po kartkę. Pomysł z serem wydaje się trafiony, spróbuję!
OdpowiedzUsuńDobrze to napisałaś, krótko i zwięźle. Na pewno nikt nie będzie miał z tym problemu. :)
OdpowiedzUsuńWięcej takich notek proszę! :D
Pozdrawiamy.
Co prawda to prawda, psiaki wyglądają przezabawnie nakładając łapę na mordkę.
OdpowiedzUsuńInstrukcja fajnie,zwięźle napisana:) Ma psina'wstydzi się'najwięcej jak coś zbroi np.wskoczy na blat i...ukradnie masło : D
Tak czy siak ta sztuczka to czarna magia :P
OdpowiedzUsuńale super pomysł z tą sztuczką :)
OdpowiedzUsuńNie chodzi mi o leg vaulte (te Zulcia juz umie, ale zabawke trzymam jeszcze w ręce) tylko wlasnie odbicie od brzucha lub uda. Od uda wlasnie odbija mi sie tylko przednimi lapami
OdpowiedzUsuńSpotkałam się ze sposobem nauki, w którym przewodnik kuca opierając się o coś plecami, a nogi ma równo zgięte w kolanach. Dalej uczy się psa, aby z odpowiedniej strony wszedł na kolana i zszedł również odpowiednio się obracając. Przewodnik z czasem podnosi się coraz wyżej prostując nogi, aż pies w końcu się od nich odbija. :) Czytałam też kiedyś, że można ćwiczyć prosząc psa o wskoczenie na ręce (jeśli jest tego wcześniej nauczony) i ucząc zeskakiwać (jeśli jesteśmy praworęczni, pies skacze z naszej lewe, a zaskakuje z prawej, obracając się następnie w swoje lewo). ;)
UsuńI dzięki za pomysł z plasterkiem sera - Zula nareszcie zrobiła ten gest łapą! Juhu :)
OdpowiedzUsuńta sztuczka jest wspaniała, spróbuje kiedyś nauczyć Kubusia tego :)
OdpowiedzUsuńMojej chyba nic sie nie da nauczyć :P ale nie nalezy do rasy psów chccących współpracowac :P
OdpowiedzUsuńOdpowiednia motywacja, podejście i wszystko jest możliwe! :) Widziałam już charta afgańskiego robiącego sztuczki, a w spisie Stanleya Corena grupującym rasy według inteligencji użytkowej i posłuszeństwa rasa ta jest na ostatnim miejscu ;)
UsuńBeny też ją kocha =)
OdpowiedzUsuńOstatnio przyłapałam go jak coś tam psuł i pytam się co to jest? co zrobiłeś? a on odpowiada mi ,,wstydź się" =)
Cudownie to wyglądało.
Pozdrawiam Natalka i Beny
Ciekawie ta sztuczka się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńMusze nauczyć moje psiaki tego :)
Fajnie, że opisałaś po kolei jak tego dokonać, dzięki :D
ładnie Luna wygląda, wykonując ,,wstydź się" :D
jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńi ma tyle energii!
tylko patrzeć jak się pięknie bawi :))
Witaj! Chciałabym zaprosić Cię do współpracy przy bardzo fajnej akcji (z nagrodami!:)), łatwiej byłoby mi opisać wszystko w mailu. Jeżeli byłabyś zainteresowana to prosiłabym o adres:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSztuczka jest rzeczywiście lubiana przez ludzi, bo pies sprawia wrażenie zawstydzonego. Mi osobiście ta sztuczka niezbyt się podoba, bo po co niby pies miałby się wstydzić. No ale jakby ktoś chciał takiej sztuczki psa nauczyć to dobrze wyjaśniłaś jak to zrobić. Pozdrawiam Michał
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie byłoby się jakoś zgadać na te zawody! Wysłałam ci już wiadomośc o tym na fb, jak zajrzysz to zobaczysz :) W każdym razie ja będę około 10 i postaram się być jak najdłużej! Ciebie moze poznam (w koncu zdjęcia i filmiki też służą w takim celu)! Ja będę miała bluzkę z panterą śnieżną, a pod pachą duży aparat!
OdpowiedzUsuńja lubie zimę ale w tym roku było jej za dużo :P
OdpowiedzUsuńChętnie pouczę Bacę takiej sztuczki :)
OdpowiedzUsuńJest urocza i w dodatku bardzo łatwa do nauczenia.
Śliczna Luna <3
Pozdrawiamy!
Bardzo pomysłowo z tą karteczką. Dziękuję za ten post! Przymierzam się do nauki tej sztuczki, ale nie wiedziałam jak się za to zabrać. :)
OdpowiedzUsuńHej. Mam pytanie. Próbuję nauczyć psa tej sztuczki już od kilku dni. Efekty raczej są marne. Czasem tylko przez przypadek ( moze z 3 razy ) udało mu się zrobić bez taśmy na pyszczku. Szybko się zniechęca. Robi max 5 powtórzeń z taśmą na nosie. Za kazdym razem nalepiam, komenda, robi to, klikam i nagroda, i za chwilę przewraca się na bok i zaczyna się przeciągać, albo wstaje i chce siłą wyrwać saszetke z nagrodami =] Każdą sesję staram się zakonczyć pozytywnie, tzn ostatnie polecenie coś co umie robić dobrze - np daj łap, nagroda, pochwała i koniec. Podstawowe komendy opanował błyskawicznie. Przybijanie piątki, przynoszenie rzeczy, uczyłem go może max 3 minuty, ale z tą sztuczką stoimy w miejscu. Psisko ma 5 miesięcy - nova scotia retriever. Może macie jakieś rady ? Może jest za młody na tę sztuczkę ?
OdpowiedzUsuńHej! A próbowałeś z innymi rzeczami oprócz karteczki, np. kawałkiem żółtego sera lub szynki przyklejonej do psiego nosa? :) Tak jak pisały Natalia i Martyna niektóre psy wykonują ten gest łapą kiedy dmucha im się w pysk ;)
UsuńSposób chyba prawie niezawodny, ja tak uczyłam Zaca, jednak na razie robi to niedokładnie. Trzeba to dopracować! :)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś napisać poradnik jak nauczyć psa sztuczki "trzymaj"? Ja mam ten problem, że Zac wie, że ma coś chwycić w zęby. Robi to, ale tak delikatnie, nawet nie utrzyma danego przedmiotu. Nie potrafię "przedłużyć" tej komendy. Jakieś rady mile widziane. :)
Pozdrawiam
Hm, ja znam sposób z naklejeniem taśmy klejącej w okolice noska - u nas to działa średnio, szczyl nie potrafi powiązać dwóch tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMój pies na początku nie był zachwycony kartką na czole, a potem ukradł ją i schował się za fotelem. Jak mam go nauczyć czegokolwiek? :)
OdpowiedzUsuńMożesz próbować wyłapywać klikerem jak pies macha łapą, bo ma np. śpioszki. Tak robi Hossa. Jeśli nie to można kształtować ręcznie, biorąc łapę psa i robiąc nią "wstydź się", a potem nagradzając. Trochę dłużej to trwa i nie zmusza psa do myślenia, ale na początek może pomóc pokazać psu, że jak się macha łapą przy pysiu to się dostaje smaki. Czasem inaczej się nie da i trzeba psem ruszać.
UsuńLub jeśli umie dawać łapy/przybijać piątki/machać na do widzenia, to kazać wykonać tą sztuczkę i stopniowo coraz wyżej podnosić rękę, a gdy będzie już na poziomie pyszczka, zacząć przesuwać stopniowo w bok i w końcu położyć rękę na kufie i wtedy niech daje łapę, a potem stopniowo odsuwać rękę. Oczywiście trzeba psiaka sowicie nagradzać :)
UsuńPrzyklejasz taśmę na ucho i pies wtedy robi wstyć się! W tym samym czasie wypowiadasz wstyć się i po kilkunastu prubach umie bez taśmy :) Mój pies tak to załapał Xd
OdpowiedzUsuńHossa sama czasem się wstydzi jak ma śpioszki albo coś jej "fruwa" przy oczku, więc u nas to tylko wyłapywać i się nauczy :)
OdpowiedzUsuńTo trudna sztuczka, ale u mnie poszło nadzwyczaj szybko, aż się nie spodziewałam. Teraz widzę ile mogą zdziałać dobre smakołyki. Polecam szczególnie te od Macedu.
OdpowiedzUsuńOoo dobry pomysł z tymi smakołykami :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla mnie całkowicie wystarcza, że mój psiak jest posłuszny i nie broi. W sumie zna podstawowe komendy i zawsze się mnie słucha, za co go kocham. Bardzo podoba mi się również to, że lubi on jak się go pielęgnuje. Ze sklepu groomerksiego https://sklep.germapol.pl/ kupiłem ostatnio kilka rzeczy aby pies jeszcze ładniej wyglądał. Nie przeciwstawiał się przy strzyżeniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajny pomysł ze sztuczką, nie znałam jej wcześniej :) Muszę spróbować nauczyć jej mojego psa. Pierwszy raz mam psa i jestem dumna, że potrafi dać łapę, siadać, czy warować. Z tego artykułu dowiedziałam się, jak nauczyć szczeniaka podstawowych komend: https://www.pies.pl/2019/07/30/jak-nauczyc-psa-podstawowych-komend-siad-lezec-do-nogi/. Jak ja dałam radę, jako początkujący właściciel, to każdy da :)
OdpowiedzUsuń