Do najłatwiejszych przepisów, jakie znam, należą ciasteczka z dodatkiem dania ze słoiczka! Tak, do składników należy:
- 1 słoik obiadu dla dzieci Gerber lub BoboVita lub inny (np. indyk, indyk z warzywami)
- 6 łyżek stołowych mleka w proszku
- 8 łyżek zarodków pszenicy
Piekarnik nastawiamy na 220*, wszystkie składniki mieszamy ze sobą i formujemy ciasteczka. Pieczemy 12- 15 min., aż lekko zbrązowieją.
Gotowe ciastka łatwo połamać na mniejsze kawałki, nie brudzą kieszeni, świetnie nadają się do szkolenia i bardzo psom smakują.
![]() |
Fot.: Natalia Karpińska |
- 15 dag mąki pszennej
- 15 dag jogurtu naturalnego
- 2 jaj
- 2 łyżek miodu
Składniki mieszamy, formujemy ciasteczka i układamy na blasze (w oryginalnym przepisie było napisane, że ciasto należy rozwałkować, ale moje nie miało odpowiedniej konsystencji). Pieczemy w temperaturze 150* przez ok. 30 minut, a po upieczeniu pozostawiamy w piekarniku do wyschnięcia.
Ciacha poleca grupa zadowolonych degustatorów:
Fajne przepisy :) Też mam zamiar upiec ciasteczka i zrobić o tym wpis na blogu, ale jakoś nie ma czasu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :) (swiat-nutki.blogspot.com)
Ale super, że dałaś te przepisy, właśnie szukałam jakiś na wypróbowanie! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, H&R!
Może wypróbujemy Twoje przepisy ;) Coś nowego zawsze psiak doceni. Szukam często jakiś łatwych przepisów na psie ciastka, a pierwszy wydaje się być smakowity :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super przepisy i dosyć łatwe :) Na pewno skorzystam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam .
O super przepisy musimy wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze szczeniory ♥ Fajne przepisy, na pewno skorzystamy również.
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie, my jak na razie próbowaliśmy tylko serowe ciasteczka pichcić :) Będę musiała wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taki przepis na ciasto (mąka+woda/bulion+olej w odpowiednich proporcjach) do którego dodawałam różne składniki (ser żółty, kaszankę, pasztet itp.) i robiłam różne wersje ciasteczek. Przetestowałam raz przepis z "Przyjaciela Psa" na ciasteczka z wątróbką i ten był dla mnie prostszy, bo ciasta nie trzeba było wrabiać, wałkować i wycinać ciasteczek tak jak w poprzednim przepisie, tylko do zmielonej wątróbki dodać jajka i mąkę, i całość wylać na blachę, a po upieczeniu pokroić.
OdpowiedzUsuńJak na razie próbowaliśmy tylko serowych, którymi łaskawie podzieliłam się z jednym z psów, (drugiemu nie podeszły ;P ). Były całkiem, całkiem, podejrzewam, że gdybym zdecydowała się upiec ,,gerberowe" albo te owsiane, to też by mi zasmakowały (z grzeczności podzieliłabym się z psami). ^^
OdpowiedzUsuńOd dawna szukam jakiegoś dobrego i łatwego przepisu na psie ciasteczka. Dziękuję! ;)
OdpowiedzUsuńSama kiedyś piekłam ciasteczka, ale dla koni. Trochę się przypaliły i nie chciały ich jeść, więc ja je zjadłam. xd
Ostatnie zdjęcie jest urocze. Same maluchy, oprócz dorosłej Lucy i wyrośniętego Kendo. :D
mniam, na pewno wypróbujemy i pod choinką jakieś ciasteczka sie znajdą :)
OdpowiedzUsuńPyszne! Pies jak dziecko, więc dlaczego nie BoboVita? :)
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić o Twoją pomoc? Jak ustawić blokadę na kopiowanie treści z bloga? Widzę, że Ty taką masz i proszę o pomoc w tej sprawie. :)
OdpowiedzUsuńFajne przepisy :) Ja też się zastanawiam jak ustawić taką blokadę :/
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)
Pozdrawiamy: Dominika&Kentucky :-)
W sprawie blokady piszcie na maila- estera.walewska @wp.pl (usuńcie spację przed @ ;)) :)
UsuńPrzepis przedni!
OdpowiedzUsuńZ resztą dostaliśmy honorowe próbki za co bardzo dziękujemy. C:
Flopka je uwielbia! :>
Od dłuższego czasu planuję upiec te ciach, ale ciągle nie mam czasu :D
OdpowiedzUsuńFajnie że psiakom posmakowały :P
http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/
POZDRAWIAMY H&O
Dopiero teraz skapnęłam się kto tworzy Fast&Furious i co to w ogóle jest... Jak ja mogłam ogarnąć to tak późno?! Mieszkam w Lesznie, więc "niedaleko" Poznania i razem ze swoim pinem szukamy sportowego miejsca na Ziemi (na razie mama nic o tym nie wie, ale ciii ;))... Czy kolejne sześć kończyn mogłoby do Was dołączyć? Dominika ma mnie w znajomych na fb, więc jakby co to proszę o wiadomość. :))
OdpowiedzUsuńPewnie! Dołączaj śmiało :D
UsuńSuper! W takim razie odezwę się bliżej wiosny, bo aktualnie ciężko coś takiego zaplanować. Tylko ostrzegam, że Nico ma ADHD, młode to jeszcze i głupie. :P
UsuńTeż posiadam BC. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
codabordercollie.blogspot.com
Podziwiam osoby, które pieką dla swoich psiaków, mnie by się tam nie chciało =) Wiem, leniuch ze mnie =P
OdpowiedzUsuńAle widzę, że degustatorom smakują, więc najwyżej upieczesz nam trochę... =D
Pozdrawiam Natalka i Beny
Muszę wypróbować.:) Smakowicie brzmi.xD Rudy jadł cynamonowo-jabłkowe, zasmakowały mu.:) Piekłam na Mikołajki i nadal je mam.xD Mają długie życie. =)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
zdaniemlackiego.blogspot.com
W weekend będę próbować :D
OdpowiedzUsuńciekawe są te z daniem ze słoiczka, może spróbuję zrobić:) Polecam ciasteczka z wątróbką lub żółtym serkiem:)
OdpowiedzUsuńNasz Bite też wcina domowe ciastka :) Przepisy podajemy na blogu http://bitepsiak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszamy - może ktoś skorzysta z jakiegoś przepisu.
Pozdrowienie od Bite'a dla Luny i Kendo :)